Trafiła do moich rąk książka... niezwykła. Wielka Księga Kici Nici wygląda „książkowo”, ale kryje wiele tajemnic, szczególnie gdy znajdziemy się na kolejnych jej stronach, a już na pewno w pokoju kreatywności. Kto by pomyślał, że czytanie Kici Nici może dostarczyć tylu wrażeń, a przy okazji niepozornie, z zaskoczenia zachęcić pociechy do odgrywania ról filmowych, teatralnych, do tworzenia musicali, czy malowania na sztaludze. Na jednej ze stron, ku wielkiemu zaskoczeniu, młodzi czytelnicy zostają poproszeni przez autorkę bajki o zainstalowanie skanera QR kodów w telefonie. To już niebywałe!!! Tym szczegółem porwała za serce dzieciaki. Dzięki temu nieodłączny telefon stał się częścią książki.

Autorka książki, mikołowianka Alina Przydatek najpierw wymyśliła Myszkę Soniulindę i Króliczkę Matildę, potem maskotki ręcznie wykonała, napisała historyjki, po czym założyła wydawnictwo i wydała barwną książkę. Jak na profesjonalistkę przystało pomyślała o każdym detalu, o wrażeniach wizualnych, o estetyce, zadbała o jakość. Tekst i obraz są ze sobą doskonale zespolone.

Bajka napisana z wielkim sercem.

Polecam. To bardzo udany debiut.

Iwona Spychała-Długosz